Jedz jak król i zostań szczupły

Masz problemy z balansowaniem między życiem socjalnym i chęcią utrzymania dobrej sylwetki? Masz problemy z podejmowaniem zdrowych decyzji gdy jesteś ze znajomymi lub rodziną? Czy czasem specjalnie unikasz barów i restauracji, bo boisz się że zamówisz niezdrowe picie lub jedzenie? Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś tak, to wiem dokładnie o czym mówisz.

Niestety jeśli chodzi o utratę wagi, czy redukcję poziomu tkanki tłuszczowej większość ludzi doświadcza negatywnych uczuć i stresu. Gdy ludzie podejmują decyzję, że czas osiągnąć wymarzoną sylwetkę strzelają sobie w stopę zanim w ogóle zaczną zmieniać swoje żywieniowe nawyki, ponieważ czytają setki artykułów typu "10 dietetycznych zasad, które musisz przestrzegać żeby dobrze wyglądać". Słyszałeś kiedyś któreś z tych zdań?:

  • "Wybaczcie, ale mój trener powiedział że będę otyły i umrę szybciej, jeśli będę jadł w restauracjach"
  • "Wystarczy, że będę jadł ryż z kurczakiem codziennie i będę koksem"
  • "Kochanie, nie kupujmy popcornu w kinie, zamiast tego ugotujmy jakieś warzywa w domu i weźmy je ze sobą"
  • "Sorry stary, nie mogę się z Tobą napić, bo jedno piwo zabije tydzień ćwiczeń na siłowni"

Lekkie wyolbrzymienie przy niektórych przykładach? Możliwe. Chodzi o to, że większość osób patrzy na utratę wagi jak na skomplikowany proces pełen zasad, które muszą być przestrzegane w stu procentach. Niektóre z tych zasad z jakimi mogłeś mieć styczność to:

  • Zero jedzenia "na mieście"
  • Zero alkoholu
  • Kurczak z ryżem, bez żadnych przypraw lub sosów
  • Zero cukru
  • Poświęć cały weekend żeby przygotować posiłki na przyszły tydzień

Nie wiem jak Ty, ale nie podobają mi się te zasady. Szczególnie zasady, które w pewien sposób ujmują radości w życiu. Nie lepiej byłoby, gdybyśmy mieli zasadę, która pomoże nam osiągnąć wymarzoną sylwetkę nie będąc przy tym zestresowanym lub nieszczęśliwym i nie ujmując od naszego życia socjalnego?

"Zasada nudnego posiłku". Nudny posiłek nie odnosi się do smaku jedzenia, chodzi bardziej o otoczenie w jakim ten posiłek jesz. Przykłady nudnego posiłku:

  • Szybkie śniadanie w kuchni przed pracą - bez telefonu, radia lub telewizji.
  • Obiad po powrocie z pracy - również samemu, bez telefonu, radia lub telewizji.
  • Przekąska po ćwiczeniach w samochodzie wracając z siłowni do domu.

Co te posiłki mają wspólnego? Jesteś sam, brak towarzystwa, brak jakiegoś źródła rozrywki.. jedyne co robisz to jesz. Nudne, prawda? Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania czegoś, lub rozmowy z kimś gdy jemy. Jeśli wyeliminujemy te rzeczy i jedyna rzecz jaką będziemy mogli robić to tylko jeść, o wiele łatwiej będzie nam zacząć patrzeć na jedzenie jak na paliwo, jakie fundujemy naszym organizmom.

To jest najważniejsza rzecz jaką możemy zmienić - większość osób niestety ma jakieś emocjonalne połączenie z jedzeniem - jakkolwiek to brzmi. To przez to, że traktujemy jedzenie jako dodatek do jakiejś innej, o wiele ciekawszej czynności.

Jeżeli uda nam się zmienić ten nawyk (poprzez jedzenie nudnych posiłków) po niedługim czasie zaczniemy traktować jedzenie jako paliwo i zaczniemy przywiązywać większą uwagę do jakości tego paliwa.

Zazwyczaj nawet nie jesteśmy świadomi co zmiana jakości jedzenia może w nas poprawić, dlatego że myślimy, że to jak czujemy się teraz (jedzącć niezdrowo) to norma. To tak jak osoba, która idzie pierwszy raz do okulisty i przed wizytą jest przekonana, że jej wzrok jest świetny i dopiero po ubraniu odpowiedniej pary okularów przekonuje się jak bardzo się myliła. Tak samo jest z jedzeniem, jeśli zafundujemy naszym ciałom odpowiednie paliwo w postaci dobrego jedzenia będziemy o wiele lepiej funkcjonować - jak samochód.

Komentarze do artykułu